Historia nie skończy się nigdy. Czytajcie „Kartę”
Andrzej Stasiuk !cut!
W numerze 79 m.in.:
’89 Wolność z wyboru
Wielka wojna: Warszawa za carem 1914/15
Zaleszczyki – najmodniejszy kurort II RP
Łódź pod swastyką: relacje Niemców z lat 1939–45
A ponadto:
Norwegia ’44: dziennik rozpaczy
Kryptonim „Kapitalista” – Urząd Bezpieczeństwa wobec żydowskiego przedsiębiorcy
Na pomoc bratniej Korei: 1954–55
Brytyjczyk w Peerelu: zapiski ambasadora
Wolność z wyboru
Jedenastu uczestników przełomu 1989 (m.in. Tomasz Jastrun, Anka Grupińska, Marcin Król, Józef Pinior, Piotr Szwajcer, Krzysztof Skiba) przedstawia swoje dopełniające się wzajemnie doświadczenia z odzyskiwania wolności i podsumowuje sens 1989 roku.
Niezwykłe było dla mnie, że niedługo potem premierem został Tadeusz Mazowiecki. Bo dla mnie był wzorem. Myśmy czuli pokoleniowe nienasycenie szlachetnością, klasą, tym, co piękne, godne, uczciwe. […] To, że Mazowiecki został premierem, było dla mnie podziękowaniem od losu. Potwierdzeniem, że to, co robiliśmy przez ostatnie lata, miało sens.
Anka Grupińska
Gdy Geremek na konferencji prasowej – jak pisałem – „lekką ręką oddawał mandaty ze skreślonej listy krajowej”, myślałem, że się przesłyszałem. Potem spotykałem ludzi, którzy też tak myśleli. Ktoś powiedział mi w tych dniach: „Nad niezależnym życiem w Polsce wisi groźba monopolizacji opozycyjności. Duch okrągłostołowy będzie się przechadzał po Sejmie i Senacie”. Odpowiedziałem: „A spod prześcieradła będą wystawać wojskowe buty”.
Tomasz Jastrun
Wpływ Polski na to, co działo się w innych krajach, był fundamentalny. Pokazaliśmy, że możliwe są rzeczywiste zmiany, a nie tylko nowe dekoracje. […] Litwini patrzyli na nas jak na absolutną inspirację. Prosili, by wygłaszać wykłady, jak się robi rewolucję! Na Ukrainie i Białorusi – podobnie.
Grzegorz Kostrzewa-Zorbas
Uważam natomiast, że w 1989 roku zdradziła polska inteligencja. Godząc się na radykalny kształt planu Balcerowicza, nie stanęła na wysokości zadania, postępowała bezwolnie, bez jakieś długofalowej strategii – a dzisiaj czyni z tego sztandar nieomylności i wzorca dla całego świata. W kilka tygodni „Solidarność” utraciła swój skarb – to oryginalne połączenie wolności, sprawiedliwości i braterstwa – który powinien być fundamentem wolnej Polski.
Józef Pinior
Warszawa za carem
Opowieść o nastrojach mieszkańców stolicy w pierwszym roku I wojny światowej (wyimki z prasy, dzienników i listów)
Wielka wojna niosła nadzieję na przywrócenie przekreślonej rozbiorami Polski. Jednak u jej początku i wśród polskich elit, i w całym społeczeństwie brak było zgody co do wyboru spośród zaborców sojusznika, który dałby szanse na odrodzenie państwa. Przeciw proaustriacko nastawionej Galicji, gdzie od sierpnia 1914 z inicjatywy Józefa Piłsudskiego powstawały Legiony Polskie, opowiadała się większość mieszkańców włączonej do imperium rosyjskiego Kongresówki. To zaciążyło nad bliską frontu, podporządkowaną carowi, Warszawą.
Ze wstępu Agnieszki Dębskiej
WACŁAW JĘDRZEJEWICZ podoficer „Strzelca”
Warszawa przeżywała wówczas okres szału wojennego: nienawiść do Niemców związała się w jedną całość z uwielbieniem do Rosji, personifikowanej przez armię rosyjską. Wrogie manifestacje 31 lipca przed konsulatami austriackim i niemieckim łączyły się z akcją wyrażania sympatii dla Rosji i wiary w jej zwycięstwo. Rozróżniano tylko dwie strony konfliktu: Rosja i Niemcy. Sprawę Polski polecano opiece boskiej.
Lipiec/sierpień 1914
Riwiera Zaleszczyki
Barwna fotograficzna opowieść o przedwojennych Zaleszczykach, letniej stolicy Polski, najsławniejszym kurorcie II RP (zdjęcia ze zbiorów Tomasza K. Kozłowskiego)
Pobyt w Zaleszczykach okazał się istnym wprost cudem. Cały czas letnia pogoda, upały, błogie powietrze, moc winogron i przepysznych owoców wszelkiego rodzaju – po prostu raj ziemski, zalany słońcem. Plażowaliśmy po cztery godziny dziennie, a ja co dzień prawie kąpałam się w Dniestrze. Wróciliśmy […] pełni radości, że jest w Polsce taki zakątek
– notowała w dzienniku 26 września 1937 Maria Dąbrowska.
Łódź pod swastyką
Relacje i wspomnienia Niemców z Łodzi z lat 1939–1945 (w tym fragmenty z prasy nazistowskiej), plan całkowitej germanizacji miasta
EDUARD ZIEGLER lekarz
Miasto zostało włączone do Wielkiej Rzeszy Niemieckiej. W jak najkrótszym czasie wszystko miało zostać zniemczone. Stare nazwy ulic, żydowskie i polskie szyldy zniknęły. Teraz nazywały się wyłącznie Adolf-Hitler-, Hermann-Göring-, Schlageter-, Horst-Wessel-Strasse, Deutschlandplatz, Buschlinie. Pojawiły się różnego rodzaju Höfe [zajazdy], jak Westfalen-, Sächsischer-, General-Litzmannhof, różne Bierstuben [piwiarnie], nawet Münchener Bierstuben zostały otwarte w dużym i wytwornym lokalu. Niemieckie sklepy mnożyły się jak grzyby po deszczu. […] Wszystko w mieście zostało zmienione, zamalowane, zamazane. Nigdy malarze nie byli tak zapracowani, jak wówczas.
Gry dyplomatyczne
Zapiski sir Johna Nicholasa Hendersona, brytyjskiego ambasadora w Warszawie z lat 1969–72
SIR JOHN NICHOLAS HENDERSON
Przekonany komunista, jakim był Gierek, nasiąknął tymi ideałami podczas ciężkiej pracy w kopalniach północnej Francji i nie zamierzał ich porzucić. Miałem okazję zamienić z nim kilka zdań – było to w czasie przerwy meczu piłkarskiego w Katowicach – i kiedy powiedziałem, że musi się czuć zmęczony z powodu rozmiaru zadań i presji, jakiej jest poddawany, odpowiedział sucho, iż „komuniści nigdy nie są zmęczeni”.
Dziennik rozpaczy
Tajny zapis aresztowanego przez Gestapo Pettera Moena, członka norweskiego ruchu oporu. Autor wykropkowywał litery za pomocą zszywki z rolety w celi na więziennym papierze toaletowym, który ukrył w wywietrzniku pod podłogą. Zapiski zostały odnalezione po wojnie.
A ponadto:
- Bratni szpital – polscy lekarze i pielęgniarki z „socjalistyczną pomocą” dla Korei Północnej (lata 50.), wspomnienia i listy Aleksandry Frenkel-Czarnieckiej
- Kryptonim „Kapitalista” – wspomnienia Henryka Schönkera: Urząd Bezpieczeństwa wobec żydowskiego przedsiębiorcy w Oświęcimiu (1945–55)
- Ogród Sprawiedliwych w Warszawie – Upamiętnienie Sprawiedliwych, według przesłania Parlamentu Europejskiego
(mk-z, mt, ha)