OBLĘŻONE w Przestrzeni Kobiet w Krakowie

Fundacja Przestrzeń Kobiet i Ośrodek KARTA zapraszają na spotkanie wokół książki OBLĘŻONE.

20 stycznia, piątek, godz. 17.00-18.30

Massolit Books & Cafe, ul. Felicjanek 4, Kraków!cut!

Książka OBLĘŻONE to relacje trzech kobiet, mieszkanek Leningradu, które przetrwały 900 dni blokady Leningradu w latach 1941–44 i dzień po dniu zapisywały umieranie miasta.

 

W spotkaniu udział wezmą:

AGNIESZKA KNYT - redaktorka książki Oblężone, Ośrodek KARTA,

MONIKA ŚWIERKOSZ - literaturoznawczyni, badaczka feministycznego dyskursu o przeszłości, kobiecej historii i tradycji, Wydział Polonistyki UJ,

dr ANNA PEKANIEC – autorka pracy doktorskiej Czy jest kobieta w tej autobiografii?, badaczka kobiecej literatury dokumentu osobistego, zagadnień autobiografizmu, Wydział Polonistyki UJ,

Spotkanie poprowadzi NATALIA SARATA – współtwórczyni i koordynatorka programu Fundacji Przestrzeń Kobiet o historii kobiet w mieście pt. Krakowski Szlak Kobiet.

 Porozmawiamy o głosach kobiet ze środka wojny, o wojennych narracjach z perspektywy kobiet, kobiecej literaturze dokumentu osobistego. Przyjrzymy się autorkom wspomnień, które przedstawia książka Oblężone.

O pierwszej z nich, Jelenie Koczynie, mamy szczątkowe informacje. Wzmianka w dzienniku o wykładach w Instytucie Technologicznym pozwala przypuszczać, że studiowała nauki ścisłe, a następnie − jak wynika z niektórych zapisów − pracowała w Instytucie Filozofii albo Matematyki. Swoje notatki czyniła niemal codziennie na marginesach gazet, skrawkach tapet, etykietach. Złożyły się one w stertę postrzępionych świstków, które autorka wywiozła z oblężonego Leningradu i pieczołowicie przechowywała. Przez wiele lat nie miała odwagi do nich zajrzeć. Uczyniła to dopiero w 1979 roku. Jej Dziennik czasu blokady po raz pierwszy został opublikowany po polsku w kwartalniku „Karta” (nr 8, 1992).

Olga Bergholc − rosyjska poetka, pisarka − nazywana była „głosem oblężonego Leningradu”. W czasie trwania blokady na antenie radiowej czytała niemal codziennie swoje wiersze, które, jak sama o nich mówiła, powstawały „ku pokrzepieniu serc” leningradczyków. Jej wystąpienia radiowe dodawały ludziom otuchy − pomagały przeżyć lub... godnie umrzeć. Dziennik Olgi Bergholc (po raz pierwszy publikowany po polsku) jest niezwykle intymny − bombardowania, strach przed śmiercią, głód nie zajmują w nim najwięcej miejsca. Utrwalała w nim bowiem to, co dla niej było najważniejsze − miłość, stratę najbliższego człowieka (mąż autorki zmarł w czasie blokady) i nowe uczucie, budowane pośród wszechogarniającej śmierci, na ruinach ginącego miasta. Dziennik jest też niezwykłym świadectwem wojny i działalności aparatu władzy sowieckiej, która ze względów propagandowych świadomie skazała setki tysięcy ludzi na śmierć.

Lidia Ginzburg (1902–1990), pisarka, eseistka, literaturoznawca, w czasie II wojny światowej pracowała w leningradzkim Radiokomitecie. Podczas blokady straciła matkę, która zmarła śmiercią głodową. Pracę nad Zapiskami człowieka oblężonego autorka zaczęła jeszcze w trakcie blokady Leningradu, próbując odtworzyć typowy dzień błokadnogo czełowieka przez zsumowanie doświadczeń swoich i innych mieszkańców miasta: „W 1942 roku, kiedy było już trochę lżej, zaczęłam zapisywać fakty, rozmowy, szczegóły życia w czasie blokady – notatki do przyszłej, jeszcze bliżej nieokreślonej pracy”. Potem je dwukrotnie uzupełniała i poprawiała – pod tekstem widnieją trzy daty: 1942–1962–1983. Jej Zapiski... to szczegółowa analiza stanu ducha człowieka postawionego wobec ekstremalnego doświadczenia, która może stanowić podsumowanie losu wszystkich leningradczyków.

[z materiałów Ośrodka KARTA]