Fascynująca, unikatowa kronika z nieistniejącego już świata polskich ziemian. Poprzez dzienniki, prywatne listy i wspomnienia członkowie rodziny Przewłockich opowiadają jak wyglądała ich codzienność w burzliwie zmieniającej się rzeczywistości pierwszej połowy XX wieku – od zaborów i I wojny światowej, przez powstawanie II Rzeczpospolitej, po II wojnę światową, okupację i wreszcie – wygnanie z domu rodzinnego w 1944 roku.
Książka opisuje losy trzech pokoleń rodziny Przewłockich. W 1912 roku Konstanty i Eleonora kupili dla swojego syna Henryka zespół pałacowo-parkowy w Mordach i losy rodziny związały się z tym domem na kolejne 32 lata. W 1919 roku Henryk poślubił Karolinę z Hutten-Czapskich i od tego czasu wspólnie prowadzili gospodarstwo i wychowywali siedmioro dzieci – Różę, Andrzeja, Janinę, Elżbietę, Janusza, Karola i Henryka jr.
To opowieść o życiu rodziny ziemiańskiej – codziennych obowiązkach, wzajemnych relacjach, wakacyjnych wyjazdach, polowaniach i rodzinnych uroczystościach, ale również o zaangażowaniu społecznym i patriotycznym – współpracy z Armią Krajową podczas okupacji czy udzieleniu pomocy dla wysiedlonych z Zamojszczyzny.
Ponieważ Karolina Przewłocka była siostrą Marii i Józefa Czapskich, dla których pałac w Mordach stanowił niejako dom rodzinny – poznajemy rodzinę Przewłockich również poprzez ich relacje i wspomnienia.
Książka jest bogato ilustrowana – w głównej mierze fotografiami z rodzinnych albumów rodziny Przewłockich.